sty 03 2004

heelp me!


Komentarze: 3

mam doła. już od trzech dni. od sylwestra. boże, to jest chore. mam chłopaka, kocham go, ale jak widze takiego mojego kolege to serduszko zaczyna mi walić i podrywam go na całego....(chociaż wcale nie jest taki ładny..) tak było na sylwestrze... ogólnie super impra... tylko że pod koniec jak se gralismy w butelke (w cztery osoby - dwóch chłopaków (w tym on, ten koles) i dwie dziewczyny) i on powiedział na głos że ja nie umiem całować i że już nigdy sie ze mną nie pocałuje.....a ja naprawde chciałam tego kissa... tylko że po ok. 2 godzinach grania w butelke zapas sliny się z lekka wyczerpał... bosh...  nawet nie wiedziałam że można mieć takiego doła przez chłopaka.... szłam puźniej rano do domciu i chciało mi się płakać... po ulicach łazili jacys ludzie trzymajacy się za ręce, całujacy sie.... ukrywałam za moim wielkim szaliczkiem łzy....  

prosze pomóżcie... jak sie pytaja dlaczego mam doła to kłamę że tak sobie... boże, dlaczego nie potrafię się przyznać??

igucha : :
Michał
09 stycznia 2004, 18:34
ale masz problemy.... ale przejdźmy do rzeczy ten twój koleś to jakis ładny pojeb... szkoda na niego czasu uwierz mi:)
05 stycznia 2004, 17:13
Prawde mowiąc to jakoś sobie nie moge wyobrazic ze szyman powiedzial ci to...ale jesli już to olej to, to jeszcze dzieci, co oni wiedzą o calowaniu???ta gra z nimi w butelke to byla zabawa dziec z przedszkola, szkoda gadać...
roger
04 stycznia 2004, 18:03
Pojebany gosciu ja bym dizewczynie (nawet ak by tak było) nigdy nie powiedział że nie umie całować.Daj se z nim spokój

Dodaj komentarz