niestety... po dzisiejszym haloween wiem napewno...
nie kocham cię!
i nigdy więcej nie pokocham....
możesz zrobić wszystko - powiem: nie!
nigdy więcej...
swoją drogą... fajnie się z wami całowało...:)
kończe... głowa mnie boli jak bym się upiła... a serce?
serce pełne bólu i nienawiści... a jednak przepełnione szczęściem....
podobno ty mnie kochasz... podobno ja ciebie kocham... podobno... zobaczymy...
coraz częściej jednak utwierdzam się w przekonaniu że chłopaki to chamy i debile...
nie będe już więcej pisać długich notek. bo jak chce je zapisać to sie nie zapisują. fuckin' that!
quo vadis domine??
wiecie? lubie chodzić na cmentarz we wszystkich świętych...
szczególnie jak jest ciemno i te znicze ładnie świecą... to ma swój urok...
kończę bo się wkurzą....
